Czerwona budka telefoniczna, która jest często postrzegana jako charakterystyczny symbol Wielkiej Brytanii na całym świecie. Została zaprojektowana przez Sir Giles'a Gilbert'a Scott'a. Czerwone budki telefoniczne są znajomym widokiem nie tylko w Wielkiej Brytanii ale również na Malcie, Bermudach i na Gibraltarze. Dlaczego czerwone? Kolor wybrano aby łatwo było je dostrzec.
Jak się okazuje, po dokładniejszym poczytaniu na temat budek telefonicznych w Wielkiej Brytanii, ich historia jest imponująco długa :) i posiada różne rodzaje tych budek.
Brytyjska budka telefoniczna była pierwszym publicznym telefonem na świecie. Została wynaleziona w 1884 roku, 8 lat po wynalezieniu telefonu przez Szkota Alexandra Grahama Bella. Początkowo nazywano je "the public call office" - "publiczne biuro do dzwonienia". Stawiano je w sklepach i hitelowych foyer. W bogatszych hotelach zatrudnianio specjalnego pomocnika, który kontaktował się w imieniu dzwoniącego z centralą telefoniczną i pobierał opłatę za rozmowę. W sklepowych wnętrzach natomiast jedynie zasłona oddzielała użytkowników od normlanych klientów. Skrępowanie dzwoniących i ograniczenia związane z godzinami otwarcia sklepów przyczyniły się do przeniesienia publicznych telefonów na zewnątrz. Aparaty telefoniczne instalowano w spcjalnie zrobionych drewnianych budkach i ustawiano budki telefoniczne na chodnikach. Jak się każdy domyśla budki telefoniczne szybko przypadły do gustu miejskim wandalom i złodziejom monet.
Poczta, która nadzorowała w owym czasie budki telefoniczne, rozważaławyposażenie ich w notesy do pisania. W jakim celu? W ten sposób chciano rozładować energię artystów graffiti.
Budki telefoniczne pojawiły się na ulicach Londynu na początku XXw. Pierwsza budka stanęła przed Staple Inn w High Holborn w Londynie w maju 1903 roku dzięku Towarzystwu Kolejowemu Grand Central Railway.
"K1"
Pierwszym modelem był model zwany "K1", dlaczego "K1"? Jest to skrót od troszkę dłuższej nazwy "Kiosk No.1". Model "K1" widać na fotografii poniżej, taka oto budka została przedstawiona przez Brytyjską pocztę i wyprodukowana w 1920 roku. Ten projekt odbiega nieco od znanych nam czerwonych budek. Niewiele pozostało ich również w rzeczywistości, choć były wykonane z niezwykle wysokiej jakości materiałów. Budka była w kolorze białym z jaskrawo czerwonymi framugami okiennymi. Na górze konstrukcji umieszczono czterostrony napis "Telephone".
Jedna taka budka znajduje się aż do dzisiaj na rynku w Kingston-upon-Hull.
"K2"
Kolejna budka o jakże wyszukanej nazwie "K2" co jak się wszyscy domyślają oznacza następczynię numeru pierwszego, to budka bardzo podobna do tych, które znamy z Londyńskich ulic.
Na zdjęciu poniżej widać drewnianą czerwoną budkę (telefon podobno w niej nadal działa), znajduje się ona pod lewym łukiem przy wejściu do Royal Academy of Arts w Londynie.
Budkę telefoniczną z takim wizerunkiem wyłoniono w konkursie w 1924 roku, projekt musiał spełniać wymagania London Metropolitan Boroughs, które nie zgadzały się na przyjęcie projektu budki "K1" i stawianie jej w swoich dzielnicach. W konkursie wzięło udział trzech liczacych się w tamtych czsach architektów. Wraz z wzorami pochodzącymi od Brytyjskiej poczty oraz od Obywatelskiego Społeczeństwa w Birmingham, komisja artystyczna oceniła wszystkie prace i wybrała projekt Sir Giles'a Gilberta Scott'a. Jego projekt był w klasycznym stylu, górna część budki była zaokrąglona i przypominała kopuły mauzoleum Soan'e. Poczta Brytyjska wybrała projekt Scott'a, to on zaproponował aby budka była czerwona.
Gilbert Scott zaprojektował różnież elektrownię Battersea i katedrę w Liverpoolu.
Budka, która znajduje się na zdjęciu poniżej jest jedyną, która pzretrwała do dzisiaj i znajduje się tam gdzie ją pierwotnie umieszczono. Wprowadzona była do eksploatacji w 1926 roku.
Największą wadą modelu "K2" było to, że była zbyt doskonała.
Koszty produkcji i instalacji okazały się za wysokie. Wyprodukowano zaledwie 1500 egzemplarzy.
"K3"
Projekt budki o numerze "K3" ponownie przedstawił Gilbert Scott w 1929 roku. Była wyprodukowana z betonu i przeznaczona do ogólnonarodowego użytku. Była ona tańsza niż "K2", jednak bardziej kosztowna niż "K1". Koloroystyka dla obu budek (K1 i K3) była podobna, obie były w kolorze kremowym z czerownymi wstawkami na drzwiach. Mało która z budek "K3" przetrwała do dzisiaj, jest jednak jedna, kórą można zoabczyć idąc do Londyńskiego ZOO. Jest ona tam specjalnie ustawiona pod zadaszeniem, aby chronić ją przed złą pogodą.
"K4" i "K5"
Budka "K4" i "K5" nie mają zbytnio długiej i interesującej historii.
"K4" została zaprojektowana przez Wydział Inżynierii Poczty Brytyjskiej w 1927 roku. Z boku tej budki zrobiono skrzynkę na listy oraz zamontowano maszynę sprzedającą znaczki na listy. Tylko 50 egzemplaży zbudowano z tymi udogodnieniami :) Model ten nie przyjął się.
"K5" była zbudowana ze sklejki i wprowadzona w zycie w 1934 roku. Była tak zaprojektowana, aby było ją łatwo zamontować i zdemontować na róznych wystawach. Był to projekt przejściowy.
"K4" na zdjęciu po lewej, "K5" na zdjęciu po prawej.
"K6"
Budka o numerze "K6" była bardziej zaawansowana techniczne, dla przykładu była oświetlona wewnątrz w nocy. Ta budka została zaprojektowana z okazji srebrnego jubileuszu Króla Jerzego V. Była to pierwsza budka, którą zzaczęto stosować poza Londynem, wiele tysięcy tych budek rozmieszczono w praktycznie każdym większym mieście, zastępując inne starsze modele.
Stała się ona Brytyjską ikoną, choć nie była ona lubiana od samego początku. Drzwi otwierało się dość ciężko. W środku znajdował się majestatyczny czarny telefon z obrotową tarczą telefoniczną. Na ścianie wisiały oprawione instrukcje użycia telefonu. W budce znajdowały się również miejscowe książki telefoniczne, czasem małe lustro, w którym można było się przejrzeć. Wielu ludzi chciało zmiany jej koloru z czerwonego na mniej widoczny. Teraz ten kolor jest uwielbiany, jednak w tamtych czasach był niczym. Poczta Brytyjska musiała troszkę zmienić tonację kolorów, na bardziej szarą niż czerwoną, choć nie brakowało czerwonych elementów. Jak na ironię, teraz te budki się przemalowuje na czerwono :)
|
Na zdjęciu dla porównania polewej "K2" a po prawej "K6". |
CIEKAWOSTKA O KORONIE
W 1952 roku nowa Królowa Elżbieta II zdecydowała o odejściu od pomysły o stosowaniu Korony Tudorów "Tudor Crown" jako symbolu swojego rządu, a w zamian zasugerowała używanie wizerunku rzeczywistej korony, któej używa sie przy koronacjach i jest to Korona Św. Edwarda.
Ten symbol - korony - zaczął się pojawiać na budkach telefonicznych od modelu "K6".
W Szkocji, Urząd Pocztowy zdecydował o użyciu wizerunku rzeczywistej Korony Szkocji.
Przed tymi zmianami, Korona Tudorów była wykorzystywana we wszystkich częściach Zjednoczonego Królestwa i Brytyjskiego Imperium.
"K7" i "K8"
W 1959 roku, architekt Neville Conder otrzymał zlecenie zaprojektowania nowej budki. Projekt budki "K7" doszedł nie dalej niż do fazy projektów. Zaczęto tworzyć kolejną budkę "K8", która została wprowadzona do użytku w 1968 roku. Jej projektantem był Bruce Martin. Budka była stosowana głównie na nowych terenach. Zainstalowano około 11.000 budek, zastąpiły one wczesniejsze modele tylko wtedy jeśli poprzednie nie nadawały się do użytku, lub były tak uszkodzone, że naprawa nie miała sensu. Zachowano czerwoną kolorystykę, jednka był to inny odcień czerwieni tzw. "Poppy Red" - "Mak Czerwony", który okazał się być standardowym kolorem.
"K8" opisywana jest jako duży szklany panel z dwóch stron. Mimo poprawy widoczności wewnątrz oraz poprawy oświetlenia, budki były narazone na uszkodzenia. Ze 11.000 pozostało około 12 budek, większość zastąpiono kolejnymi budkami o innej nazwie "KX100".
Poniżej po lewej "K7", po prawej "K8".
"KX100"
Po prywatyzacji "Post Office Telephones", nowa firma o nowej nazwie "British Telecom" (BT) wprowadziła nowy wizerunek budek telefonicznych i nadała im nową nazwę "KX100". Budki te zaczęły zastępować już te istniejące. Wymieniono ponad 2000 budek a kilka tysięcy otrzymały biedniejsze tereny wiejskie. Odkupiono starsze budki "K2' i"K6". Niektóre nowe modele budek były używane przez ludzi w swoich domach jako prysznice.
W wielu miejscach te budki nie podobały się ludziom i zaczęto pisać pisma o przywrócenie dawnej budki "K6". Szczerze, to "K6" też mi się bardziej podoba niż ta nowoczesna "KX100".
Cel wymiany budek został osiągnięty dzięki prywatnym darowiznom i sponsoringu z lokalnych firm.
Kilka z tych charakterystycznych czerwonych budek telefonicznych zostało zainstalowanych np. w Oklahomie przy kampusie Uniwersytetu w Oklahomie, gdzie nala służy pierwotnej funkcji. Nie tylko w Oklahomie w Stanach zainstalowano taką budkę, kolejna stoi w miejscowości Glenview w Illinois. Kolejną można spotkać przed Ambasadą Brytyjską w Waszyngtonie, oraz na placu Courthouse w Oxfordzie w stanie Mississippi. Istnieją również dwie budki (nadal używane) w Tennessee. Dwie czerwone budki można znaleźć w Disney World w Orlando na Florydzie.
Brytyjskie budki "K6", które przemalowano na zielono, można znaleźć w centrum Kinsale w starym historycznym miasteczku w Hrabstwie Cork w Irlandii.
Nawet Australia i Nowa Zelandia posiadają swoje własne projekty czerwonych budek telefonicznych. Najczęściej można je spotkać w starych historycznych miasteczkach.
Jak wygląda rzeczywistość w czerwonej budce telefonicznej na ulicach Londynu?
Nie za fajnie.
Wita nas zapach zimnego metalu, moczu oraz resztki jedzenia porzucone niedbale. Hałas który niecierpliwie dobija się do drzwi wymalowanych graffiti. To tylko kilka atrakcji jakie można spotkać w budce telefonicznej w Londynie. Oby nie w każdej :)
Podobno niewielu potrafi nawet korzystać z tych budek, dla wielu ludzi wejście do takiej budki to jak podróż w czasie. Era świetności ich przeminęła, choć jeśli zadbane to ładnie wyglądają.
Zdjęcie na tle czerwonej budki to obowiązkowy punkt programu wycieczki po Wielkiej Brytanii. Jednak podobno, można mieć problem aby je znaleźć, budki są obecnie gatunkiem wymierającym, około 2000 zostało wpisane na listę zabytków chronionych. British Telecom - właściciel większości budek zauważył, że wpływy z budek spadły w 1999 roku o połowę. W lutym 2002 roku wprowadzono w życie program usuwania nierentownych budek telefonicznych.
Oby się jakieś ostały. Chciałabym (po mimo wad) zrobić sobie z taką zdjęcie.