29 października 2013

Huragan "Św. Judy" szaleje nad Anglią

Huragan szalejący nad Wyspami Brytyjskimi oraz nad Belgią, Holandią, Niemcami i Francją ma nie jedno imię. Orkan we Francji nazywany "Christianem" a w Anglii "Św. Judym" (od Judy Tadeusza, patrona spraw beznadziejnych) spowodował wiele zniszczeń.

 
 
W Wielkiej Brytanii wichura zabiła 5 osób, większość z nich zginęła pod połamanymi drzewami. Najgłośniejszym przypadkiem jest siedemnastoletnia dziewczyna. Drzewo runęło na przyczepę, w której spała w czasie remontu domu obok. Kolejną ofiarą jest pięćdziesięcioletni mężczyzna, który poniósł śmierć podczas jazdy samochodem, gdy zwaliło się przydrożne drzewo.
W Londyńskiej dzielnicy Hounslow doszło do wybuchu gazy spowodowanego uszkodzeniem instalacji przez sztorm. Wybuch uszkodził trzy domy. Śmierć poniósł też 14-latek, który brodził na plaży przy wysokiej fali, prawdopodobnie silne fale porwały go do morza.
W hrabstwie Suffolk przewrócił się piętrowy autobus, a w centrum Londynu dźwig zwalił się na dach siedziby biura rzdowego, co wymusiło zamknięcie połowy ulicy Whitehall, od koszar gwardii konnej do budynku parlamentu.

Połamany dźwig w centrum Londynu
 
 
Orkan powalił mnóstwo drzew, odwołano około 130 lotów na lotnisku Heathrow i zawieszono połączenia promem na Morzu Irlandzkim i na kanale La Manche. Do odwołania zamknięty został port w Dover. Na pozostałych lotniskach jest nieco lepsza sytuacja, na lotnisku Gatwick odwołano 7 lotów, a lotnisko Stansted jest czynne za wyjątkiem unieruchomionej kolejki Stansted Express.


Pociąg utknął na stacji Dawlish w hrabstwie Devon
W wyniku sztormu ponad 40 tyś. domów na południu i wschodzie Wielkiej Brytanii pozostaje bez prądu. W niektórych regionach doszło do lokalnych powodzi, służby ratownicze ostrzegają przed kolejnymi. Zdaniem synoptyków jest to najgorszy wiatr i najgorsza pogoda od wielu lat na Wyspach Brytyjskich.



Największe szkody odnotowano w Kornwalii i hrabstwach Dorset, Hampshire i Sussex.
W Londynie wstrzymano ruch pociągów podmiejskich.
Największą siłę wiatru w porywach do 99 mil na godzinę (ok. 160km/h) odnotowano w punkcie Needles w zatoce Alum na wyspie Wight, będącej znaną atrakcją turystyczną. W południowo-zachodniej i południowej Anglii siła wiatru dochodziła do 70 mil na godzinę (ok. 112km/h).

Połamane drzewa w Londynie




W Londynie zakłócenia wystąpiły na sześciu liniach mera, wiele firm odwołało spotkania biznesowe, polecając aby pracownicy pozostali w swoich domach i tam pracowali.
Huragan "Św. Judy" wywołał mniejsze szkody materialne niż tzw. "Wielki Sztorm" z 1987 roku .

Poprzewracane i powyginane drzewa podczas huraganu w Anglii
Sztormowa pogoda ma się przemieścić nad wschodnią Europę aż do zachodniej Polski.


 

28 października 2013

Brytyjska skrzynka na listy - "Royal Mail Box"

Był artykuł o popularnej w Wielkiej Brytanii budce telefonicznej, teraz będzie kilka słów na temat równie popularnej i często spotykanej na terenie Wielkiej Brytanii skrzynce na listy.
Brytyjskie czerwone skrzynki na listy, obok budek telefonicznych są jednymi z najlepiej rozpoznawalnych brytyjskich ikon na świecie. Obecnie znajduje się ich około 85.000 w całym kraju.
Niedawno ta charakterystyczna czerwona skrzynka obchodziła swoje 150 urodziny.
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
"ROYAL MAIL" - oficjalna nazwa "Royal Mail Holding plc." czyli "Poczta królewska".
  Obecnie jest to spółka prawa handlowego w całości należąca do brytyjskiego skarbu państwa.
Od 1 stycznia 2006 firma nie posiada już ustawowego monopolu na żaden typ przesyłek co oznacza, że brytyjski rynek pocztowy jest w pełni otwarty. W latach 2007-2008 spółka dostarczyła na terenie Wielkiej Brytanii średnio 80 milionów przesyłek pod 28 milionów adresów.
Historia brytyjskiej skrzynki się panowania Henryka VIII.
 

 
Od czasów Henryka VIII angielscy władcy mieli na swym dworze specjalengo urzędnika odpowiedzialnego za kwestie poczty. Publiczny system pocztowy został uruchomiony za panowania króla Karola I w 1635 roku. Początkowo opłatę za usługę ponosił odbiorca przesyłki. W 1660 powstała oficjalnie agenda rządowa pod nazwą "General Post Office" - "Generalny Urząd Pocztowy". Istniała ona aż do 1969 roku, zaś stojący na jej czele polityk nazywany poczmistrzem generalnym wchodził zawsze w skład gabinetu. Następnie poczta została przekształcona w państwową spółkę, któa kilkakrotnie zmieniała nazwę, obecną przyjmując w 2007 roku.
Brytyjska poczta słynie ze swoich czerwonych skrzynek pocztowych w kształcie kolumn. Ich charakterystyczną cechą jest umieszczenie na każdej z nich łacińskich inicjałów monarchy panującego w chwili instalacji danej skrzynki. W przypadku Elżbiety II jest to "ER II".

Transport brytyjskiej poczty



 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Najpowszechniej używanym przez Royal Mail środkiem transportu są samochody. W latach 1927-2003 poczta esploatowała specjalną podziemną kolejkę, istniejącą w Londynie niezależnie od metra
i służącą przekazywaniu przesyłęk między stołecznymi sortowniami. Od czasu jej zamknięcia poczta korzysta z zewnętrznych przewoźników kolejowych.
Głównym partnerem Royal Mail w zakresie transportu powietrznego są linie lotnicze British Airways. Symbolem tej wpółpracy jest umieszczenie niewielkiego emblematu poczty w okolicach włazu luku bagażowego każdego samolotu tych linii. Poczta jest także właścicielem jednego samolotu Boeing 737, któego obsługę zapewniają Titan Airways.
W brytyjskim rejestrze statków morskich istnieje specjalna kategoria statków pocztowych, oznaczona literami "RMS - Royal Mail Ship". Obecnie nie ma już statków przeznaczonych wyłącznie do przewozu poczty, natomiast z oznaczenia RMS korzysta kilka jednostek pasażerskich, przewożących pocztę niejako dodatkowo. Najbardziej znany z nich to liniowiec "RMS Queen Mary 2".

Kody pocztowe
Kody pocztowe w Wielkiej Brytanii składają się zwykle z 5-7 znaków, przy czym stosuje się zarówno litery jak i cyfry. Pierwsze 2 znaki to zazwyczaj litery oznaczające obszar pocztowy. obecnie Wielka Brytania wraz ze swoimi terytoriami zależnymi dzieli się na 124 takie obszary.
Obszary biorą zwykle nazwy od swoich największych miast, zaś przypisane im litery pochodzą najczęściej od nazwy tego miasta np. L-Liverpol, CF-Cardiff. Kolejne 1-2 znaki to cyfry oznaczające tzw. dystrykty pocztowe, często jest to np. jedna dzielnica lub niewielkie miasteczko. Potem następuje znak przerwy (spacja) a później cyfra wskazująca na tzw. sektor pocztowy. Ostatnie dwa znaki to litery oznaczające tzw. jednostkę pocztową. Jednostka może liczyć maksymalnie 100 adresów, chociaż w praktyce średnio liczy ok. 15, a w przypadku dużych nieruchomości jak zakłądów przemysłowych zdarzają się jednostki liczące tylko jeden adres.
Poniżej kilka zdjęc przedstawiających brytyjskie skrzynki w różnych kolorach, w różnych miejscach.
Zielona skrzynka pocztowa to jak się każdy domyśla, skrzynka znajdująca się na terenie Irlandii.
Żółta znajduje się na Cyprze, a złota skrzynka powstała z okazji Olimpady w Londynie.
 




 
 
 

I na koniec znany aktor w słynnej skrzynce pocztowej, czyli Mr. Bean in Royal Mail Box
 
 
 

Halloween - jak je obchodzą w Wielkiej Brytanii

Halloween jest 31 października jednak u nas odbyło się ono wczoraj 26 października, a dokłądnie zabawa Halloweenowa, więc postanowiłam opisać to święto na moich dwóch blogach za jednym zamachem :) Zapraszam na historię Halloween.
Niewiele osób wie, że Hallowee pochodzi sprzed 2 tysięcy lat. Obchodzone było przez Celtów i związane z ceremoniami zmarłych. Święto to wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain, kiedy to żegnano porę letnią, a witano zimową. Obrządek związany był też ze Świętem Zmarłych, gdyż wierzono, że tego dnia zaciera się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących.
Duchom było wtedy najłatwiej przedostać się się do naszej rzeczywistości,
dlatego duchy przodków czczono i zapraszano do domów.
Samhain to okres, w którym rolnicy przygotowywali się na nadejście zimy. Świętowano dziewięć dni. Święto to rozpalało wyobraźnię Celtów. Był to czas przygotowywania zapasów na zimę, czas powrotu do zimowych osad ludzi i bydła z letniego wypasu oraz pora wzmocnienia rodzinnych i towarzyskich wiezi. Nastawał czas wspólnoty i opowieści. W przeddzień Samhain obchodzono "Fleadh nan Mairbh" - Święto Zmarłych. Celtowie wierzyli, że wtedy dwa światy, też ludzi zmarłych i ten ludzi żywych się zbliżą do siebie.
Skąd więc te wszystkie stroje?
Przebierano się w przerażające kostiumy, aby odstraszyć złe duchy oraz palono ogniska.
 
Oto jedna z wielu zabaw organizowanych podczas Halloween - łowienie ustami jabłek :)

Święto we współczesnej formie znane jest w Ameryce Północnej od XIX wieku, gdzie zostało sprowadzone przez irlandzkich imigrantów, do zachodniej Europy trafiło w XXwieku. W Polsce jest mało popularne, nadal bardzo silnie jest zakorzenione obchodznie Święta Zmarłych, chodzenia na groby i palenia świeczek. Porównując to z celtyckim obrządkiem to niczym się to nie różni. Jest to dzień w którym wspominamy i czcimy zmarłych, a zapalone świeczki można porównywać do ognisk.
Jak to mówią co kraj to obyczaj a religia też robi swoje.
W Polsce nieliczni świętują je od lat 90. XX wieku najczęściej można spotkać się z balami Halloween w przedszkolach.
Halloween kojarzy się z przebieraniem w przeróżne kostiumy, z dyniami, słodyczami i mroczną atmosferą. Nie bez znaczenia jest fakt, że obchodzi się Halloween w wigilię Święta Zmarłych, czyli 31 października. Halloween najhuczniej obchodzone jest w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz w Australii, choć juz nie z tak wielkim rozmachem. Halloween jest w Wielkiej Brytanii niemal równie popularne jak Boże Narodzenie, mimo, że nie jest to święto urzędowe.

 
Do najważniejszych symboli Halloween należy oczywiście wydrążona dynia ze świeczką w środku zwana "Jack-o-lantern", bez któej nie może obyć się żaden mieszkaniec Halloweenowego domu.
Specjalnie przygotowane dynie ustawia się w oknach lub przed domami, żeby chroniły przed złymi mocami. Współcześnie Halloween oprócz mrocznej atmosfery niesie ze sobą przede wszystkim świetną zabawę dla dzieciaków.
Najpopularniejszą formą obchodzenia tego święta jest zabawa zwana "Cukierek albo psikus" - "Trick or Treat". Ta forma przypadła do gustu dzieciakom i co roku gdy zbliża się Halloween dzieciaki szykują nowe stroje a w dniu tego święta ruszają zbierać słodkości.
 


A Wy jak obchodzicie to święto?

 

22 października 2013

Historia Czerwonej Brytyjskiej Budki Telefonicznej







Czerwona budka telefoniczna, która jest często postrzegana jako charakterystyczny symbol Wielkiej Brytanii na całym świecie. Została zaprojektowana przez Sir Giles'a Gilbert'a Scott'a. Czerwone budki telefoniczne są znajomym widokiem nie tylko w Wielkiej Brytanii ale również na Malcie, Bermudach i na Gibraltarze. Dlaczego czerwone? Kolor wybrano aby łatwo było je dostrzec.

Jak się okazuje, po dokładniejszym poczytaniu na temat budek telefonicznych w Wielkiej Brytanii, ich historia jest imponująco długa :) i posiada różne rodzaje tych budek.

Brytyjska budka telefoniczna była pierwszym publicznym telefonem na świecie. Została wynaleziona w 1884 roku, 8 lat po wynalezieniu telefonu przez Szkota Alexandra Grahama Bella. Początkowo nazywano je "the public call office" - "publiczne biuro do dzwonienia". Stawiano je w sklepach i hitelowych foyer. W bogatszych hotelach zatrudnianio specjalnego pomocnika, który kontaktował się w imieniu dzwoniącego z centralą telefoniczną i pobierał opłatę za rozmowę. W sklepowych wnętrzach natomiast jedynie zasłona oddzielała użytkowników od normlanych klientów. Skrępowanie dzwoniących i ograniczenia związane z godzinami otwarcia sklepów przyczyniły się do przeniesienia publicznych telefonów na zewnątrz. Aparaty telefoniczne instalowano w spcjalnie zrobionych drewnianych budkach i ustawiano budki telefoniczne na chodnikach. Jak się każdy domyśla budki telefoniczne szybko przypadły do gustu miejskim wandalom i złodziejom monet.
Poczta, która nadzorowała w owym czasie budki telefoniczne, rozważaławyposażenie ich w notesy do pisania. W jakim celu? W ten sposób chciano rozładować energię artystów graffiti.

Budki telefoniczne pojawiły się na ulicach Londynu na początku XXw. Pierwsza budka stanęła przed Staple Inn w High Holborn w Londynie w maju 1903 roku dzięku Towarzystwu Kolejowemu Grand Central Railway.

"K1"

Pierwszym modelem był model zwany "K1", dlaczego "K1"? Jest to skrót od troszkę dłuższej nazwy "Kiosk No.1". Model "K1" widać na fotografii poniżej, taka oto budka została przedstawiona przez Brytyjską pocztę i wyprodukowana w 1920 roku. Ten projekt odbiega nieco od znanych nam czerwonych budek. Niewiele pozostało ich również w rzeczywistości, choć były wykonane z niezwykle wysokiej jakości materiałów. Budka była w kolorze białym z jaskrawo czerwonymi framugami okiennymi. Na górze konstrukcji umieszczono czterostrony napis "Telephone".
Jedna taka budka znajduje się aż do dzisiaj na rynku w Kingston-upon-Hull.

 
"K2"
 
Kolejna budka o jakże wyszukanej nazwie "K2" co jak się wszyscy domyślają oznacza następczynię numeru pierwszego, to budka bardzo podobna do tych, które znamy z Londyńskich ulic.
Na zdjęciu poniżej widać drewnianą czerwoną budkę (telefon podobno w niej nadal działa), znajduje się ona pod lewym łukiem przy wejściu do Royal Academy of Arts w Londynie.
Budkę telefoniczną z takim wizerunkiem wyłoniono w konkursie w 1924 roku, projekt musiał spełniać wymagania London Metropolitan Boroughs, które nie zgadzały się na przyjęcie projektu budki "K1" i stawianie jej w swoich dzielnicach. W konkursie wzięło udział trzech liczacych się w tamtych czsach architektów. Wraz z wzorami pochodzącymi od Brytyjskiej poczty oraz od Obywatelskiego Społeczeństwa w Birmingham, komisja artystyczna oceniła wszystkie prace i wybrała projekt Sir Giles'a Gilberta Scott'a. Jego projekt był w klasycznym stylu, górna część budki była zaokrąglona i przypominała kopuły mauzoleum Soan'e. Poczta Brytyjska wybrała projekt Scott'a, to on zaproponował aby budka była czerwona.
Gilbert Scott zaprojektował różnież elektrownię Battersea i katedrę w Liverpoolu.
Budka, która znajduje się na zdjęciu poniżej jest jedyną, która pzretrwała do dzisiaj i znajduje się tam gdzie ją pierwotnie umieszczono. Wprowadzona była do eksploatacji w 1926 roku.
Największą wadą modelu "K2" było to, że była zbyt doskonała.
Koszty produkcji i instalacji okazały się za wysokie. Wyprodukowano zaledwie 1500 egzemplarzy.

 
"K3"
 
Projekt budki o numerze "K3" ponownie przedstawił Gilbert Scott w 1929 roku. Była wyprodukowana z betonu i przeznaczona do ogólnonarodowego użytku. Była ona tańsza niż "K2", jednak bardziej kosztowna niż "K1". Koloroystyka dla obu budek (K1 i K3) była podobna, obie były w kolorze kremowym z czerownymi wstawkami na drzwiach. Mało która z budek "K3" przetrwała do dzisiaj, jest jednak jedna, kórą można zoabczyć idąc do Londyńskiego ZOO. Jest ona tam specjalnie ustawiona pod zadaszeniem, aby chronić ją przed złą pogodą. 

 
"K4" i "K5"
 
Budka "K4" i "K5" nie mają zbytnio długiej i interesującej historii.
"K4" została zaprojektowana przez Wydział Inżynierii Poczty Brytyjskiej w 1927 roku. Z boku tej budki zrobiono skrzynkę na listy oraz zamontowano maszynę sprzedającą znaczki na listy. Tylko 50 egzemplaży zbudowano z tymi udogodnieniami :) Model ten nie przyjął się.
"K5" była zbudowana ze sklejki i wprowadzona w zycie w 1934 roku. Była tak zaprojektowana, aby było ją łatwo zamontować i zdemontować na róznych wystawach. Był to projekt przejściowy.
"K4" na zdjęciu po lewej, "K5" na zdjęciu po prawej.


"K6"
 
Budka o numerze "K6" była bardziej zaawansowana techniczne, dla przykładu była oświetlona wewnątrz w nocy. Ta budka została zaprojektowana z okazji srebrnego jubileuszu Króla Jerzego V. Była to pierwsza budka, którą zzaczęto stosować poza Londynem, wiele tysięcy tych budek rozmieszczono w praktycznie każdym większym mieście, zastępując inne starsze modele.
Stała się ona Brytyjską ikoną, choć nie była ona lubiana od samego początku. Drzwi otwierało się dość ciężko. W środku znajdował się majestatyczny czarny telefon z obrotową tarczą telefoniczną. Na ścianie wisiały oprawione instrukcje użycia telefonu. W budce znajdowały się również miejscowe książki telefoniczne, czasem małe lustro, w którym można było się przejrzeć. Wielu ludzi chciało zmiany jej koloru z czerwonego na mniej widoczny. Teraz ten kolor jest uwielbiany, jednak w tamtych czasach był niczym. Poczta Brytyjska musiała troszkę zmienić tonację kolorów, na bardziej szarą niż czerwoną, choć nie brakowało czerwonych elementów. Jak na ironię, teraz te budki się przemalowuje na czerwono :)
 
Na zdjęciu dla porównania polewej "K2" a po prawej "K6".
CIEKAWOSTKA O KORONIE
 
W 1952 roku nowa Królowa Elżbieta II zdecydowała o odejściu od pomysły o stosowaniu Korony Tudorów "Tudor Crown" jako symbolu swojego rządu, a w zamian zasugerowała używanie wizerunku rzeczywistej korony, któej używa sie przy koronacjach i jest to Korona Św. Edwarda.
Ten symbol - korony - zaczął się pojawiać na budkach telefonicznych od modelu "K6".
W Szkocji, Urząd Pocztowy zdecydował o użyciu wizerunku rzeczywistej Korony Szkocji.
Przed tymi zmianami, Korona Tudorów była wykorzystywana we wszystkich częściach Zjednoczonego Królestwa i Brytyjskiego Imperium.
 
"K7" i "K8"
 
W 1959 roku, architekt Neville Conder otrzymał zlecenie zaprojektowania nowej budki. Projekt budki "K7" doszedł nie dalej niż do fazy projektów. Zaczęto tworzyć kolejną budkę "K8", która została wprowadzona do użytku w 1968 roku. Jej projektantem był Bruce Martin. Budka była stosowana głównie na nowych terenach. Zainstalowano około 11.000 budek, zastąpiły one wczesniejsze modele tylko wtedy jeśli poprzednie nie nadawały się do użytku, lub były tak uszkodzone, że naprawa nie miała sensu. Zachowano czerwoną kolorystykę, jednka był to inny odcień czerwieni tzw. "Poppy Red" - "Mak Czerwony", który okazał się być standardowym kolorem.
"K8" opisywana jest jako duży szklany panel z dwóch stron. Mimo poprawy widoczności wewnątrz oraz poprawy oświetlenia, budki były narazone na uszkodzenia. Ze 11.000 pozostało około 12 budek, większość zastąpiono kolejnymi budkami o innej nazwie "KX100".
 
Poniżej po lewej "K7", po prawej "K8".
 
 
"KX100"
 
Po prywatyzacji "Post Office Telephones", nowa firma o nowej nazwie "British Telecom" (BT) wprowadziła nowy wizerunek budek telefonicznych i nadała im nową nazwę "KX100". Budki te zaczęły zastępować już te istniejące. Wymieniono ponad 2000 budek a kilka tysięcy otrzymały biedniejsze tereny wiejskie. Odkupiono starsze budki "K2' i"K6". Niektóre nowe modele budek były używane przez ludzi w swoich domach jako prysznice.
W wielu miejscach te budki nie podobały się ludziom i zaczęto pisać pisma o przywrócenie dawnej budki "K6". Szczerze, to "K6" też mi się bardziej podoba niż ta nowoczesna "KX100".
Cel wymiany budek został osiągnięty dzięki prywatnym darowiznom i sponsoringu z lokalnych firm.
 
 
 
Kilka z tych charakterystycznych czerwonych budek telefonicznych zostało zainstalowanych np. w Oklahomie przy kampusie Uniwersytetu w Oklahomie, gdzie nala służy pierwotnej funkcji. Nie tylko w Oklahomie  w Stanach zainstalowano taką budkę, kolejna stoi w miejscowości Glenview w Illinois. Kolejną można spotkać przed Ambasadą Brytyjską w Waszyngtonie, oraz na placu Courthouse w Oxfordzie w stanie Mississippi. Istnieją również dwie budki (nadal używane) w Tennessee. Dwie czerwone budki można znaleźć w Disney World w Orlando na Florydzie.
 
Brytyjskie budki "K6", które przemalowano na zielono, można znaleźć w centrum Kinsale w starym historycznym miasteczku w Hrabstwie Cork w Irlandii.
 
Nawet Australia i Nowa Zelandia posiadają swoje własne projekty czerwonych budek telefonicznych. Najczęściej można je spotkać w starych historycznych miasteczkach.
 
Jak wygląda rzeczywistość w czerwonej budce telefonicznej na ulicach Londynu?
Nie za fajnie.
Wita nas zapach zimnego metalu, moczu oraz resztki jedzenia porzucone niedbale. Hałas który niecierpliwie dobija się do drzwi wymalowanych graffiti. To tylko kilka atrakcji jakie można spotkać w budce telefonicznej w Londynie. Oby nie w każdej :)
Podobno niewielu potrafi nawet korzystać z tych budek, dla wielu ludzi wejście do takiej budki to jak podróż w czasie. Era świetności ich przeminęła, choć jeśli zadbane to ładnie wyglądają.
 
Zdjęcie na tle czerwonej budki to obowiązkowy punkt programu wycieczki po Wielkiej Brytanii. Jednak podobno, można mieć problem aby je znaleźć, budki są obecnie gatunkiem wymierającym, około 2000 zostało wpisane na listę zabytków chronionych. British Telecom - właściciel większości budek zauważył, że wpływy z budek spadły w 1999 roku o połowę. W lutym 2002 roku wprowadzono w życie program usuwania nierentownych budek telefonicznych.
 
Oby się jakieś ostały. Chciałabym (po mimo wad) zrobić sobie z taką zdjęcie.
 
 

20 października 2013

Dlaczego Brytania?

Mam już jednego bloga na temat Australii (poniżej adres)
cały czas piszę na temat Australii, ponieważ mieszkam tutaj i zawsze jest coś ciekawego i nowego do napisania, jednak czasem mi czegoś brakuje. Brakuje mi historii, która jest w Australii niestety krótka. Ciekawa ale krótka.
Postanowiłam założyć drugiego bloga i pisać w nim o moich wirtualnych podróżach po Wielkiej Brytanii. Osobiście byłam w Szkocji i przejazdem dosłownie z jednego lotniska na drugie w Londynie, lecąc do Australii, więc nie mam zbyt dużej wiedzy o Wielkiej Brytanii, którą bym zdobyła będąc tam osobiście. Jednak uważam, że jest to bardzo ciekawy temat na nowego bloga (drugiego bloga), wiedzą, którą będę się posługiwała w tym blogu będę zdobywać głównie z książek, przewodników i oczywiście internetu, czasem programów telewizyjnych.
 
Zakładam drugie bloga, ponieważ nadal będę kontynuować mojego bloga o Australii
i nie chciałam pisać na tym blogu o Wielkiej Brytanii, bo byłoby troszkę nie w temacie.

 
Mam nadzieję, że mój drugi blog będzie równie ciekawy co blog poświęcony Australii.